„Okoliczności mojego poczęcia nie decydują o mojej wartości”. Poruszające świadectwo Amerykanina

#aborcja #ochrona życia #placówki aborcyjne #Planned Parenthood #Roe vs Vade #Stany Zjednoczone #USA

(fot. pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne)

„Mogłem stać się odpadem medycznym, wyrzuconym przez Planned Parenthood lub sprzedanym komuś do badań medycznych. Takie mogłyby być losy mojego życia. Inna opcja, którą wybrała moja mama, stała się dla mnie błogosławieństwem” – powiedział Mark Roepke, który podzielił się osobistym świadectwem.

Mężczyzna nie krył wzruszenia, kiedy stał przed jedną z placówek aborcyjnych i opowiadał świadectwo swojego życia. Wychowywał się we wspaniałej, kochającej i chrześcijańskiej rodzinie.

Man Conceived in Rape: “The Circumstances of My Conception DO NOT Determine My Worth” – Mark Roepke

"In the summer of 1970, a 14-year-old girl was raped at a 4th of July party; nine months later, she gave birth to me!" #prolife #marchforlife pic.twitter.com/UezdsZd7wr

— Frank Pavone (@frfrankpavone) January 24, 2023

Do pewnego momentu Mark nie znał historii swoich narodzin. Kiedy miał 14 lat i w szkole zaczęła się dyskusja o aborcji, Mark był niezwykle poruszony tym tematem i rozmawiał z ojcem adopcyjnym.

Prawie nie spałem. Świadomość, że ludzie zabijają swoje dzieci, dlatego, że były niewygodne, mocno mnie przerażała – wspominał.

Wówczas ojciec Marka opowiedział synowi historię, której chłopiec nie znał.

Mark był właśnie dzieckiem poczętym w wyniku gwałtu. Jego matka miała wówczas zaledwie 14 lat, ale był to rok 1970, kiedy jeszcze nie obowiązywał precedens „Roe kontra Wade”. Młoda dziewczyna urodziła synka i oddała go do adopcji.

Mogłem stać się odpadem medycznym, wyrzuconym przez Planned Parenthood lub sprzedanym komuś do badań medycznych. Takie mogłyby być losy mojego życia. Inna opcja, którą wybrała moja mama, stała się dla mnie błogosławieństwem – powiedział.

Przez całe życie jestem pro-life. Szczęść Boże wszystkim! – dodał.

AG/hli.org.pl