Nowe wytyczne WHO w sprawie „bezpiecznej” aborcji? Presja na państwa broniące życia może wzrosnąć!

(WHO, Public domain, via Wikimedia Commons)

W „BMJ Global Health” opublikowano artykuł o procesie aktualizacji wytycznych Światowej Organizacji Zdrowia w sprawie „bezpiecznej” aborcji. Celem jest jej silniejsza promocja m.in. poprzez presję wobec krajów zakazujących mordowania nienarodzonych. Na celowniku znajdzie się także klauzula sumienia.

Tekst omawia strategię łączenia przepisów oraz polityki aborcyjnej z oceną zdrowia kobiet. Ma to ułatwić decydentom wywieranie proaborcyjnych nacisków. To wsparcie trendu widocznego w ostatnich latach. Jego elementami są zmuszanie pracowników ochrony zdrowia do udziału w aborcji oraz promowanie „przerywania ciąży” samodzielnie – bez udziału lekarzy.

WHO dąży ponadto do prawnego usunięcia ograniczeń dotyczących aborcji, np. poprzez bazę danych mającą na celu znoszenie barier w dostępności do niej. Tekst z „BMJ Global Health” sugeruje wykorzystanie owej bazy do udowodnienia rzekomego związku między poglądami pro-life a negatywnymi konsekwencjami zdrowotnymi tzw. „niebezpiecznej” aborcji. Za dowód mają posłużyć dane od proaborcyjnego Instytutu Guttmachera.

Zmiany mają zostać ponadto wprowadzone w takich obszarach jak prawo do sprzeciwu sumienia pracowników ochrony zdrowia, okresy oczekiwania czy uprawnienia współmałżonków i rodziców. Obecnie obowiązujące zasady hamujące część proaborcyjnego wydźwięku przepisów uznawane są za bariery w dostępnie do procedury prenatalnego dzieciobójstwa.

Same w sobie wytyczne WHO nie zostały jak dotąd opublikowane. Instytucja zobowiązała się jednak rozpowszechnić je, a w czerwcu proaborcyjna organizacja She Decides żądała wdrożenia zrewidowanych wytycznych, co pozwala sądzić, że będą one potężnym atakiem na życie.

Należy jednak pamiętać, że nigdy aborcja nie została uznana za „prawo człowieka”, a termin sugerujący jej „bezpieczeństwo” to zwrot czysto ideologiczny. Jej celem jest bowiem uśmiercenie dziecka, co z definicji wyklucza bezpieczeństwo. Dodatkowo powszechną konsekwencją „zabiegu” jest trwała krzywda kobiet – fizyczna i/lub psychiczna.

MWł/hli.org.pl

Udostępnij