Niewygodna prawda. Narciarka skrytykowana za wypowiedź o biologicznych mężczyznach, którzy rywalizują z kobietami

#ideologia gender #ideologia LGBT #LGBT #presja LGBT #transseksualizm #Włochy

(fot. pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne/narciarstwo)

Sofia Goggia, włoska, utytułowana narciarka, spotkała się z falą krytyki po wypowiedzi, w której stwierdziła, że należy chronić kobiety przed „sportowymi” wymaganiami osób transpłciowych.

Sofia Goggia to 30-letnia narciarka alpejska, mistrzyni olimpijska, srebrna i brązowa medalistka mistrzostw świata spotkała się z falą krytyki we włoskich mediach społecznościowych, prasie i telewizji za wypowiedź dotyczącą udziału biologicznych mężczyzn w sportach kobiecych.

W wywiadzie dla „Corriere della Sera” Włoszka powiedziała, że udział mężczyzn, którzy identyfikują się jako kobiety, w zmaganiach sportowych żeńskich niweczy rywalizację sportową.

Na poziomie sportowym mężczyzna, który staje się kobietą, ma cechy fizyczne, w tym hormonalne, które pozwalają mu mocniej naciskać (…) Nie sądzę więc, by było to słuszne – przytacza wypowiedź mistrzyni Pro Vita e Famiglia.

Jak przypominają obrońcy życia, wszelkie badania potwierdzają, że nawet terapia hormonalna mężczyzn, którzy twierdzą, że są kobietami, nie sprawia, że siła ich mięśni zmniejsza się. Te dowody naukowe, jak wskazują obrońcy życia, trudno podważyć.

„British Journal of Sports Medicine” recenzowane czasopismo medyczne o 60-letniej historii, opublikowało artykuł, w ramach którego zespół badaczy przeanalizował retrospektywnie dokumentację medyczną i testy sportowe z lat 2013-2018 75 osób transpłciowych, z których 29 to mężczyźni, którzy poddali się „zmianie płci” i wystartowali w zawodach dla kobiet.

W badaniu zaobserwowano wyraźną przewagę konkurencyjną mężczyzn, którzy identyfikowali się jako kobiety, w porównaniu z zawodniczkami, które były biologicznymi kobietami. W rzeczywistości, w zależności od rodzaju dyscyplin sportowych, przewaga kształtowała się na poziomie od 15 do 31 proc. i więcej.

Jest to ogromna przepaść, mierzona w kategoriach wartości orientacyjnych, takich jak liczba pompek, liczba przysiadów wykonanych w ciągu jednej minuty czy czasu potrzebnego na przebiegnięcie kilkudziesięciu kilometrów – ocenia Pro Vita e Famiglia.

Mimo faktów naukowych, z wielu włoskich mediów publicznych, które są pod wyraźnym wpływem poprawności politycznej i promują ideologię LGBT, popłynęła silna fala krytyki. I choć wypowiedź olimpijki spotkała się też z ogromem pozytywnych komentarzy, narciarka ostatecznie przeprosiła w mediach społecznościowych osoby, które mogły poczuć się urażone i dyskryminowane.

AG/ProVitaeFamiglia.it, corriere.it

Udostępnij