Niemieckie ministerstwa mają działać „zgodnie z zasadami feminizmu”

W dobie największego zagrożenia dla bezpieczeństwa kontynentu niemieckie MSZ i ministerstwo rozwoju Niemiec będą się zajmować… feminizmem. Działania w tym kierunku zapowiedziały szefowe obu resortów.
O zapowiedziach dotyczących „feministycznej polityki zagranicznej” informowaliśmy już w ubiegłym miesiącu. Pisaliśmy, że Niemieckie MSZ będzie wzmacniać „kompetencje genderowe” dyplomatów. Teraz portal intetnetowy dw.com poinformował o środowej konferencji prasowej, na której szefowa MSZ Annalena Baerbock i minister ds. współpracy gospodarczej i rozwoju Niemiec przedstawiły założenia strategii.
Poinformowały, że zgodnie z nią tak prezencja Niemiec na świecie, jak i wewnętrzne funkcjonowanie resortów:
[…] mają być nastawione na działalność zgodną z zasadami feminizmu.
Wytyczne na ten temat zapisano w dokumencie liczącym 80 stron. Szefowa resortu spraw zagranicznych w przedmowie napisała o prawach kobiet, które stanowią „wskaźnik stanu społeczeństw”. Ta koncepcja powinna według niej znaleźć odzwierciedlenie także w Narodowej Strategii Bezpieczeństwa. Zapowiedziała też mianowanie ambasadorki MSZ ds. feministycznej polityki zagranicznej.
Jeśli chodzi o politykę wewnętrzną, w planach ministerstwa rozwoju jest to, aby do 2025 roku:
[…] 93 procent nowo przyznanych środków na projekty w ramach pomocy rozwojowej trafiało do inicjatyw, które również wspierają równość płci.
W ubiegłym roku było to około 64 procent. Krytycznie do pomysłów minister odnoszą się opozycyjne CDU i CSU, a także Lewica i koalicyjny partner FDP. Zdaniem wiceszefa ostatniego ze wspomnianych ugrupowań, celem wspomnianej koncepcji jest nie tyle osiągnięcie poprawy dyplomatycznej, ale „emocjonalne zadowolenie krajowych graczy wewnątrzpolitycznych”.
ds/dw.com/pl
Niemcy: „Taki eksperyment na ludziach. Co z tego mamy? Mamy zapaść demograficzną”
Dodaj komentarz