„Nasze dzieci bardzo się bały”. Wojenna trauma dzieci z Ukrainy

Dramat wojny jest szczególnie mocno odczuwany przez dzieci, które tracą poczucie bezpieczeństwa. Siostra Irena z Żytomierza w rozmowie z Radiem Watykańskim opowiedziała o tym, jak wojna wpływa na dzieci na Ukrainie.
Nasze dzieci bardzo się bały, cały czas latały samoloty. Od tego huku drżały szyby. Słychać było świst lecących rakiet – mówiła siostra ze Zgromadzenia Sióstr od Aniołów. Prowadzą one sierociniec w Żytomierzu.
Dzieci z tego miejsca trafiły do domu generalnego sióstr w Konstancinie. Pochodząca z Winnicy misjonarka przekazała, że dzieci wskutek ataków przeżywały olbrzymi stres. Przestały jeść, wymiotowały z nerwów gdy nie spały.
Siostry zrozumiały wówczas, że konieczne jest wywiezienie dzieci.
Jak żeśmy wyjechali z Żytomierza to na drogach było dużo wojska, czołgi, samochody z rakietami. Dzieci to wszystko widziały i były przerażone, cały czas tylko dopytywały, kiedy przekroczymy granicę – mówiła siostra Irena.
Podopieczni zdążyli przyzwyczaić się do nowego miejsca, jednak bardzo tęsknią za swoim domem. Siostry przyznają, że mają nadzieję, że już niedługo będzie to możliwe.
ds/Vatican News
Dodaj komentarz