„Na miękki fotel rzucacie się bez zastanowienia…” Co Jezus i Maryja przekazali rodzinom przez ks. Dolindo?

Sługa Boży ks. Dolindo Ruotolo, mistyk z Neapolu, którego modlitwa “Jezu, Ty się tym zajmij” stała się aktem strzelistym wielu wierzących, przekazał także niezwykłe wezwania dla rodzin chrześcijańskich. Słowa przekazane mu przez Jezusa i Maryję przenikają do serca i umacniają ich w najdonioślejszej misji miłości.

Za pośrednictwem o. Dolino Maryja przekazała, że radość płynąca z chrześcijańskiego zjednoczenia małżeńskiego nie polega na zmysłowości ani też na spełnianiu własnych wyobrażeń. Jest zjednoczeniem dusz małżonków z Bogiem i z Maryją.

Podtrzymaj płomień!

 Jak można rozpalić ogień bez płomienia? Płomień, który oświetla twoją prawdziwą i trwałą miłość to nie zmysłowość, ale żar boskiej miłości. Podtrzymaj ten płomień, a twoje małżeństwo będzie błogosławione …

Maryja skierowała także zachętę, aby małżonkowie karmili dusze Słowem Bożym. Mocna wiara i dobra formacja rodziców zapewnia życie także ich dzieciom. Wzywała, by troszczyć się o to, jakie treści przenikają do domu, zwłaszcza z prasy i książek tak, aby nic nie zakłócało jego katolickiego charakteru, lecz służyło budowaniu rodziny.

Największą trudnością życia małżeńskiego, drogie dzieci, jest umiejętność życia. Och, czy możesz wiedzieć, jak siedzieć, jeśli nie znasz wysokości i trwałości siedzenia? Na miękki fotel rzucacie się bez zastanowienia, ale na kamiennym siedzisku opieracie się delikatnie. Weźcie pod uwagę wasze charaktery i stawcie im czoła bez ranienia się wzajemnie. Nie pozwólcie, aby zażyłość wam spowszedniała, a poufne rozmowy prowadziły do złych postaw. Szanujcie siebie jako świątynie Boże, pocieszajcie się jako pielgrzymi na wygnaniu, uważajcie siebie za część całości, ponieważ dwoje jesteście jednością.

Mama musi się podnosić…

Z kolei słowa Pana Jezusa przekazane przez włoskiego kapłana były wezwaniem chrześcijańskich matek do stawiania czoła duchowi tego świata i zachowywania pokoju serca w przeciwnościach.

Bądź silna w pokonywaniu świata, bo duch tego świata sprawia, że człowiek staje się tchórzliwy, a mama nie może być tchórzliwa ani godna pogardy. Bądź silna w pokonywaniu samej siebie, bo uboga natura i własny charakter to ciężary, które ciągną człowieka w dół, a mama musi się podnosić, żeby podnosić innych. Naucz się zachowywać spokój wśród przeciwności, bo mama musi być spokojem w rodzinie. 

Sercom matek Jezus pragnie także przypomnieć, że wiara w duszy jest niczym słońce: może wschodzić, świecić jak w południe, a po zachodzie słońca może pozostawić szare godziny zmierzchu. Ten zmierzch, to czas wątpliwości, na które może być wystawiona nasza wiara. To czas, w którym szczególnie matka powinna prosić Boga o pomoc i wytrwanie, bo:

Jeśli słońce wiary gaśnie w matce, jest to ruina dla rodziny.

Jezus zachęca także matki do ćwiczenia się w cnocie cierpliwości, która jest aktem wewnętrznej siły.

Przebaczenie to zwycięstwo. Słodycz to triumf miłości. Wzywaj Ducha Świętego, aby dał ci siłę do przezwyciężenia siebie i przezwyciężenia zła w każdym z członków twojej rodziny.

Powołaniem matki jest zwłaszcza troska o własną duszę, o rozwój w sprawach wiary i modlitwy, które mają być radością a nie obciążeniem. 

Sługo Boży, Księże Dolindo Ruotolo, wstawiaj się za nami i naszymi rodzinami!

MZ/karmel.pl, loretanki.pl

Św. o. Pio: „Będziemy mieć pokolenie matek, które nie będą potrafiły wychowywać własnych dzieci”