24 kwietnia, 2024
7 września, 2022

Marsz dla Życia w Londynie: „Codziennie w Wielkiej Brytanii dokonuje się aborcji od 550 do 600 dzieci (…) mogłyby żyć, ale nie dano im szansy”

(fot. Facebook.com, March for Life in London, Marsz dla Życia)

Doroczny Marsz w obronie dzieci nienarodzonych, który 3 września odbył się w Londynie zgromadził rekordową liczbę Brytyjczyków – aż 7 tysięcy osób, w tym bardzo wielu młodych ludzi. Gościem spotkania był m.in. dr Dermot Kearney, który stosuje metodę odwracania działania pigułki aborcyjnej. Lekarz uratował w ten sposób kilkadziesiąt dzieci.

Tegoroczne spotkanie obrońców życia i wszystkich, którym leży na sercu życie ludzkie już od chwili poczęcia, szli pod hasłem „O 10 milionów za dużo”. W ten sposób organizatorzy wydarzenia nawiązali do szacunkowej liczby dzieci nienarodzonych, które od czasu legalizacji aborcji w 1967 roku straciły życie.

Codziennie w Wielkiej Brytanii dokonuje się aborcji od 550 do 600 dzieci. Każde z nich jest człowiekiem. To są istnienia, które mogłyby żyć, ale nigdy nie dano im szansy. Niezależnie od tego, czy byli sprawni fizycznie, czy niepełnosprawni, urodziłyby się – mówił do zgromadzonych na wydarzeniu Ciarán Kelly z The Christian Institute.

Na Marsz do Londynu przybyło 7 tys. osób. Miłym zaskoczeniem, jak podkreślają organizatorzy, była obecność bardzo dużej liczby młodzieży.

Obserwujemy stały wzrost liczby młodych ludzi, którzy chcą brać udział w wydarzeniach pro-life, zwłaszcza od chwili uchylenia wyroku „Roe kontra Wade” – powiedziała Madeline Page z The Alliance of Pro-life Students.

Podczas spotkania przemawiał m.in. Shawn Carney, szef organizacji 40 Dni dla Życia. Jednym z wielu gości spotkania była Amrita Kaur, młoda matka, która przyszła na wydarzenie ze swoją córką. Będąc w ciąży, kobieta zdecydowała się na aborcję i zakupiła środki poronne, jednak tuż po zażyciu pierwszej dawki pigułek, Amrita zmieniła zdanie i chciała ocalić swoje dziecko.

Życie dziewczynki uratował dr Dermot Kearney, kardiolog, prezes Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy, który zasłynął bezpłatnym stosowaniem metody ARP (Abortion Reversal Pill), ratując w ten sposób kilkadziesiąt dzieci. Lekarz stał się obiektem ataków ze strony aborcjonistów, zawieszono go za stosowanie metody ARP, próbowano też udowodnić, że może ona zaszkodzić kobietom. Ostatecznie dr Kearney został uniewinniony. 

APR jest bezpieczna, znana i stosowana w medycynie w przypadku podtrzymywania ciąży. Polega na aplikowaniu kobietom dawki progesteronu, co może wstrzymać działanie pigułek poronnych. Niezmiernie ważny jest czas reakcji matki i podanie hormonu jeszcze przed zażyciem drugiej pigułki poronnej.

Te świadectwa były niezwykle istotne, ponieważ w minionym czasie, jak informowały media, tzw. aborcje farmakologiczne stały się już standardową praktyką w Anglii i Walii. Początkowo sprzedaż pigułek poronnych drogą pocztową wprowadzono w czasie obostrzeń związanych z Covid-19 i stopniowo brytyjski rząd upowszechnił praktykę, co oznacza, że taki „pakiet aborcyjny” może zamówić i zażyć kobieta do 10. tygodnia ciąży.

„Nie chcę, żeby ktokolwiek cierpiał tak jak ja”. Prawda o domowej aborcji

Warto jednak zauważyć, że aborcja farmakologiczna jest zagrożeniem nie tylko dla życia dziecka, ale i matki. Dobitnie przedstawiają to statystki, które wskazują na wzrost liczby kobiet, które wzywają karetkę z powodu powikłań po środkach poronnych.

London Ambulance Service odnotowała wzrost liczby takich wezwań o 61 proc., z 93 w 2019 roku do 150 w 2020 roku.

Choć w trakcie Marszu pojawiły się grupy kobiet, skrajnie lewicowych aktywistów, którzy zakłócali spotkanie, nie przeszkodziło to pro-liferom w przypomnieniu, jak wielkim dramatem dla nienarodzonego dziecka i jego matki jest aborcja.

AG/Breitbart.com, Christian.org.uk, MarchforLife.org.uk, Twitter.com

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023