24 kwietnia, 2024
30 listopada, 2021

Lily Rose miała umrzeć przy narodzinach. Rodzice odmówili aborcji, a dziewczynka ma się świetnie

(fot. unsplash.com/danijel-durkovic, zdjęcie ilustracyjne)

U maleńkiej dziewczynki, najmłodszej z ośmiorga dzieci, już w łonie matki zdiagnozowano ciężką postać dysplazji szkieletowej. Nie spodziewano się, że dziecko przeżyje. Lekarze sugerowali nawet późną aborcję, ale jego rodzice nie chcieli tracić nadziei. Modlili się o cud, a Bóg odpowiedział.

Lily Rose Perrotta z Wirginii ma teraz 6 miesięcy, chociaż jest niewiele większa od noworodka.

Obecnie jest bardzo krucha, ale z czasem ma się wzmocnić (…). Będzie potrzebowała chodzika, aby nauczyć się chodzić, ale tak, będzie chodzić, biegać, uczyć się i dzielić się swoim świadectwem nadziei – powiedziała jej matka portalowi LifeNews.com.

Aleesha Perrotta, nauczycielka w szkole katolickiej, powiedziała, że ona i jej mąż byli podekscytowani, gdy dowiedzieli się w zeszłym roku, że spodziewają się ósmego dziecka. Kobieta powiedziała, że wszystkie jej poprzednie ciąże przebiegały normalnie, a wstępne badania chromosomalne, które zaproponowano jej, ponieważ ma 41 lat, również wypadły normalnie.

Jednak podczas badania USG w 20. tygodniu ciąży kobieta dowiedziała się, że ich córeczka nie jest zupełnie zdrowa.

Rozmawiałam z mężem i technikiem ultrasonograficznym o historii, którą usłyszałam tamtego ranka. To było o chłopcu, który urodził się z tylko z 2 proc. mózgu, a przeżył i miał się doskonale. Nie miałam pojęcia, że moje życie wkrótce się zmieni – wspominała Aleesha.

Kiedy technik gwałtownie opuścił pokój i wrócił z ginekologiem-położnikiem, para wiedziała, że coś jest nie tak. Lekarz powiedział im, że ręce i nogi Lily były znacznie mniejsze niż powinny być i wydawało się, że posiada wrodzoną wadę nazywaną stopą końsko-szpotawą.

Później zdiagnozowano u Lily dysplazję szkieletową, czyli karłowatość. Wraz z postępem ciąży małżeństwu powiedziano, że stan ich córki jest prawdopodobnie śmiertelny.

Około 26. tygodnia zapytano mnie, czy aborcja jest opcją. Odpowiedź była oczywista – nie. Kochamy naszą córkę i dziękujemy Bogu za każdą minutę jej życia – podkreśliła matka.

Mniej więcej w tym samym czasie Perrotta zaczęła cierpieć na rzadką przypadłość – nadmiar płynu owodniowego. 

Przeszłam dyskomfortowy zabieg, podczas którego lekarze wbili igłę w mój brzuch i usunęli dwa litry nadmiaru płynu owodniowego. Obserwowałam na USG moje drogie dziecko, które było zaciekawione igłą. [Córka] dotykała boku igły, jakby zastanawiała się, co to jest – wspominała kobieta.

Jak podkreślają rodzice dziewczynki, te chwile były cennymi przypomnieniem o wartości Lily. Małżeństwo było zdeterminowane, aby dbać o córkę bez względu na to, jak długo będzie żyła.

Podczas tych miesięcy niepewności, Aleesha i jej mąż zaczęli przygotowywać swoje starsze dzieci na możliwość, że Lily może umrzeć. Otoczyli też swoją córkę modlitwą. Przyjaciele i znajomi podzielili się historią dziewczynki, a ludzie z tak daleka jak Rzym czy Portugalia odprawiali msze i modlili się za całą rodzinę.

Mój mąż i ja modliliśmy się o pełne zaufanie do Pana. Rozumiemy, że nasze dzieci ostatecznie należą do Niego. Nigdy nie traciliśmy nadziei, że w Jezusie wszystko jest możliwe i modliliśmy się o siłę – powiedziała kobieta.

25 maja Lily urodziła się przez cesarskie cięcie – decyzję podjęła jej matka, aby dać jej najlepszą szansę na życie. Wkrótce potem przybył miejscowy ksiądz, aby ochrzcić maleńką dziewczynkę na sali operacyjnej.

Rodzina nie miała pojęcia, ile czasu będą mieli z Lily, ale dni powoli zamieniały się w tygodnie, a potem miesiące. Po 83 dniach spędzonych na oddziale intensywnej terapii noworodków, Lily miała się na tyle dobrze, że mogła wrócić do domu.

Jest takim błogosławieństwem dla naszej rodziny. Lily jest cudem i tak, oczekuje się, że będzie miała bardzo pełne życie! (…) Będzie małą osobą, ale na pewno dokona WIELKICH rzeczy! Chcemy, aby poznała i pokochała Boga – wyznała mama dziewczynki.

Matka dziewczynki powiedziała, że ma nadzieję, iż historia Lily da innym nadzieję, że Bóg może czynić cuda, a życie każdego dziecka jest cenne.

 

AM/LifeNews.com

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023