Kosiniak-Kamysz chce powrotu „kompromisu” aborcyjnego i referendum
Władysław Kosiniak-Kamysz zabrał głos w temacie aborcji. PSL zaczyna najwidoczniej po raz kolejny mocno skręcać w lewo – lider ugrupowania nie tylko chce powrotu do „kompromisu” aborcyjnego sprzed wyroku TK, ale i przeprowadzenia referendum.
W rozmowie na antenie programu „Poranek Siódma – 9” Kosiniak-Kamysz ocenił, że decyzja Trybunału Konstytucyjnego w kwestii zabijania dzieci nienarodzonych była „błędna” oraz „niepotrzebna”. Z tego oto powodu lider ludowców uważa, że należy przywrócić stan prawny sprzed wyroku.
Na tym jednak polityk nie zakończył przedstawiania swojego zdania. Stwierdził też, że on sam jest zwolennikiem przeprowadzenia referendum jeśli chodzi o dopuszczalność aborcji. Powodem ma być fakt, że „Polacy mają różne poglądy”.
Lider ludowców chciał się też najwidoczniej przypochlebić wyborcom o lewicowych poglądach w trakcie Campus Polska Przyszłości, gdzie stwierdził:
Mądrzejsze jest czasem zapytać szerszego grona, niż zdawać się na głos 460 posłów, w tym większości mężczyzn. W sprawach kobiet lepiej, jak zdecyduje większa grupa niż około 150 posłanek.
Inne zdanie niż lider partii ma poseł PSL Marek Sawicki, który w rozmowie na antenie Radia ZET mówił o „lewoskręcie obyczajowym”, który dotyka także i ludowców. On sam jest przeciwny poddawaniu sprawy aborcji pod głosowanie w referendum. Stwierdził, że sprawy ochrony życia czy kary śmierci nie powinny być rozpatrywane w ten sposób.
Co zaskakujące, dziś Kosiniak-Kamysz stwierdził, że Sawicki… popiera rozwiązania PSL. Mówił o zabieraniu przez niego głosu w trakcie spotkań klubu czy w wypowiedziach medialnych na temat przywrócenia wspomnianego „kompromisu”. Odnosząc się do ostatniej wypowiedzi klubowego kolegi, lider PSL stwierdził, że Sawicki najpewniej „tylko jakieś inne akcenty troszkę stawia”. Zapewniał, że wspomniana kwestia została przedyskutowana i powszechnie poparta w gronie partii.
ds/PAP,Tysol.pl
Dodaj komentarz