Kanadyjska polityk: „Jedyną religią, jaką uznają władze Kanady jest LGBT”

Leslyn Lewis z Partii Konserwatywnej potępiła wytyczne Ministerstwa Obrony, które zakładają wykluczanie z posługi w siłach zbrojnych kapelanów niepopierających „równość płci” w wojsku. „Jedyną religią, jaką uznają władze Kanady jest LGBT” – powiedziała.
Lewis skrytykowała działania kanadyjskich władz, które konsekwentnie zwalczają związki wyznaniowe i ich światopoglądy. Jak powiedziała polityk, jedyną religią, którą uznaje obecny lewicowy rząd Justina Trudeau, jest ideologia „przebudzonych”, jak określają się zwolennicy społeczności LGBT.
Justin Trudeau i jego liberalny rząd prowadzili otwartą wojnę przeciwko wolności religijnej, odkąd został on wybrany w 2015 roku. Ale najnowszy raport [Ministerstwa Obrony Narodowej], który obecnie przykuwa uwagę, jest absolutnie szokujący – oceniła polityk.
Leslyn Lewis uruchomiła na swojej stronie internetowej kampanię „Dość dyskryminacji!”. Akcja jest odpowiedzą na zaskakujące, ale i sprzeczne z prawem, wytyczne resortu obrony, które nakazują wykluczyć kapelanów wojskowych, których poglądy nie sprzyjają „równości i inkluzywności”.
Warto przypomnieć, że Leslyn Lewis, jako jedna z niewielu parlamentarzystek, publicznie poparła Kanadyjczyków, którzy walczyli o swoje prawa w Konwoju Wolności. Lewis krytykuje także swoją partię za fasadowy konserwatyzm.
Polityk uznała wytyczne Ministerstwa Obrony za rażącą dyskryminację, ale też zauważyła, że w świetle działań skrajnie lewicowego rządu nadzieja na to, że jest to jednorazowy akt dyskryminacji może okazać się płonna.
AG/DoRzeczy.pl
Dodaj komentarz