Kaczorowska sakramentów nie uznaje, ale choinkę – owszem. Wybuchła dyskusja

#aktorki #aktorzy #Boże Narodzenie #Instagram #Klan #Polska #rodzina #święta #wiara

(Fot. commons.wikimedia.org/Fryta 73/CC BY-SA 2.0 - Agnieszka Kaczorowska)

Jak ostatnio informowaliśmy, Agnieszka Kaczorowska postanowiła w rozmowie z serwisem plejada.pl podzielić się swoim podejściem do wiary oraz wychowania dzieci. Gwiazda „Klanu” powiedziała, że nie jest związana z Kościołem i nie ochrzciła swoich córek. Teraz na jej koncie Instagramowym rozgorzała dyskusja na temat świąt Bożego Narodzenia.

We wspomnianym wywiadzie podkreśliła, że powodem dla którego nie zdecydowała się na chrzest córek, jest nie tylko brak związania z Kościołem, ale fakt, że te… „zamykają nasze czakry”. W jej opinii lepiej pozostawić je otwarte. Okazuje się, że wywiad ten był przyczynkiem do dyskusji, jaka wywiązała się pod jednym z wpisów aktorki na Instagramie.

Jakie święta pani obchodzi, skoro nie jest pani związana z kościołem? – zapytano.

Komentarz pojawił się pod wpisem, w którym Kaczorowska pyta swoich fanów o to, jak idą im przygotowania do świąt. Na wspomniane wyżej pytanie internautki odpowiedziała również pytaniem:

(…) Trzeba być związanym z Kościołem aby obchodzić Święta? A z którym Kościołem?

Dyskusji pod postem nie kontynuowała, ale włączył się w nią Maciej Pela, partner aktorki. Zaczął tłumaczyć, że tradycje z jakimi mamy do czynienia w trakcie świąt Bożego Narodzenia mają m.in. rodowód pogański, a data narodzin Chrystusa jest umowna.

Także myślę, że fakt, iż nie uczestniczymy w życiu kościoła katolickiego w ogóle nie musi wpływać na chęć ubrania choinki, rozdania prezentów i zjedzenia potraw, które tak dobrze smakują tylko w święta. 🙂 – napisał Pela.

Niestety, ale trend ten można na Zachodzie zaobserwować już od dłuższego czasu. Święta Bożego Narodzenia odzierane są ze swej istoty, zamieniane w „święta sezonowe”, których centrum jest choinka oraz prezenty. Taka komercjalizacja i banalizacja świąt nie zmienia jednak faktu, że od niemal dwóch tysięcy lat to właśnie z powodu narodzin Jezusa Chrystusa, wierni świętowali właśnie te dni. Bezcelowe jest więc wyciąganie poszczególnych aspektów jak pochodzenie choinki czy tradycja dodatkowego talerza na stole i próba uczynienia z nich sensu świąt.

ds/Instagram.com/agakaczor