Jonathan Roumie z „The Chosen”: prawdziwa miłość daje życie, a nie śmierć

#Jonathan Roumie #Marsz dla Życia #pro-life #Roe vs Vade #The Chosen #USA #Waszyngton

(Fot. Jonathan Roumie, commons.wikimedia.org)

Odtwórca roli Jezusa w cieszącym się dużą popularnością serialu „The Chosen”, był jednym z gości Marszu dla Życia, który w ostatni piątek przeszedł ulicami Waszyngtonu. Aktor wezwał uczestników wydarzenia, szczególnie młodych, by przeciwstawiali się przejawom zła i destrukcji w przestrzeni kultury.

Roumie dał odważne świadectwo wiary wyznając, że od kilku lat podąża za „podszeptami Ducha Świętego”. Jednym z nich była zachęta do udziału w wydarzeniu pro-life. „Prawdziwa miłość daje życie, a nie śmierć” – podkreślił.

Marsze dla Życia przechodzą ulicami amerykańskich miast od 1974 r. Odbywający się w Waszyngtonie, jest największym tego rodzaju wydarzeniem pro-life. Każdego roku gromadzi obrońców życia w rocznicę orzeczenia Sądu Najwyższego ws. Roe vs Wade, które otworzyło drogę do legalnej aborcji w USA.

W tym roku obrońcy życia od poczęcia maszerowali ulicami amerykańskiej stolicy już po raz 50. Wśród honorowych gości marszu, obok Jonathana Roumiego, znaleźli się m.in. członkowie irlandzkiego zespołu “We Are Messengers” oraz trener futbolu amerykańskiego Tony Dungy.

MZ/aleteia.org