Jakie daleko idące skutki może mieć „łazienkowa trans-polityka”? Wyjaśnia ekspert

Pojawiły się już doniesienia o napaściach na tle seksualnym na dziewczęta w szkolnych łazienkach, które zostały umożliwione przez politykę „trans”. Jeden z decydentów ostrzega jednak, że wynikające z tego szkody są jeszcze bardziej poważne.

Jameson Taylor pełni funkcję dyrektora ds. polityki i spraw rządowych w American Family Association i pomógł zdobyć poparcie dla niedawno uchwalonej w Alabamie ustawy HB 322, która wymaga od uczniów korzystania z łazienek zgodnych z ich biologiczną płcią.

W wywiadzie dla LifeSiteNews Taylor ostrzegł przed potencjalnymi długoterminowymi szkodami, jakie może wyrządzić szkolna polityka zezwalająca biologicznym mężczyznom na korzystanie z łazienek i pomieszczeń dla dziewcząt.

Taylor uważa na przykład, że takie zasady powodują u młodych kobiet „rosnący niepokój związany z tym, czy łazienka jest bezpiecznym miejscem”.

Nawet jeśli istnieje tylko garstka przypadków [napaści na tle seksualnym ze strony „transpłciowych” mężczyzn], które zostałyby zweryfikowane, w naszej kulturze, a myślę, że także w naszych szkołach, nastąpiła zmiana [w wyniku której] kobiety decydują, że poczekają z pójściem do łazienki do powrotu do domu – wyjaśnił. 

Ekspert podkreślił, że może to prowadzić do problemów z nauką, a nawet natury zdrowotnej. 

Taylor zwrócił także uwagę na to, co nazwał „mrożącym krew w żyłach” wpływem szkolnej polityki dotyczącej transpłciowości na uczestnictwo dziewcząt w zajęciach sportowych, nie tylko dlatego, że biologiczni mężczyźni mogą chcieć korzystać z ich szatni i pryszniców, ale także dlatego, że mogą im towarzyszyć w wycieczkach na zawody sportowe, które wymagają nocowania.

Co się stanie, jeśli biologiczny mężczyzna zechce wybrać się z drużyną softballową na wycieczkę z noclegiem, a administratorzy szkoły będą się bali przydzielić mu własny pokój? Skończy się na tym, że spędzi noc z innymi młodymi kobietami. A to może mieć bardzo negatywne konsekwencje. Może doprowadzić do napaści seksualnej na te kobiety – podkreślił.

Taylor dodał, że może to spowodować, iż dziewczęta w ogóle nie będą zapisywać się do drużyn sportowych, aby uniknąć „takiego naruszenia ich prywatności i bezpieczeństwa”.

Zauważył, że chociaż trudno jest uzyskać informacje na temat napaści seksualnych na dziewczęta w szkolnych łazienkach, ponieważ są one nieletnie, nieoficjalne doniesienia wskazują, „że jest to problem”. O jednej z takich spraw informowaliśmy TUTAJ.

Ustawodawcy mówią mi, że ich kuratorzy prywatnie błagają o wprowadzenie ogólnokrajowej ochrony, ponieważ obawiają się o bezpieczeństwo swoich uczniów. Obawiają się też, że zostaną pozwani, jeśli stan nie będzie miał jasnej polityki dotyczącej łazienek, szatni i pryszniców dla wielu użytkowników. Obie obawy są uzasadnione – stwierdził w artykule dla Townhall jeden ze sponsorów ustawy z Alabamy, Scott Stadthagen.

Według Jamesona Taylora obiekcje wobec HB 322 sprowadzały się do twierdzeń, że taka polityka zrani uczucia „transpłciowego” dziecka lub spowoduje, że będzie się ono „czuło zastraszane”.

Ale poczucie bycia zastraszanym to nie to samo, co faktyczne bycie zastraszanym. Prośba o uszanowanie prawa do prywatności innych uczniów poprzez korzystanie z jednoosobowej łazienki, zamiast ze wspólnej toalety lub szatni, nie jest znęcaniem się – zauważył Taylor.

Taylor przyznał w rozmowie z LifeSiteNews, że „musimy zachować równowagę między prawem do prywatności a prawem do bezpieczeństwa dla wszystkich uczniów w szkołach publicznych”.

Taylor zasugerował, że taka gotowość do poświęcenia dobra dziewcząt w imię ideologii wskazuje na istnienie „ukrytego motywu ze strony lewicy, aby indoktrynować dzieci w bardzo młodym wieku do takiego stylu życia”.

AM/LifeSiteNews.com