Italia: Obrońcy życia oczekują pilnych kontroli we włoskich ośrodkach zajmujących się „leczeniem dysforii płciowej”

#ideologia gender #ideologia LGBT #Italia #LGBT #presja LGBT #Włochy

(fot. youtube.com/Telecittà Official Channel/Punti di VIsta/screen shot,/Jacopo Coghe)

W wielu środowiskach przełamano już milczenie w sprawie konsekwencji, jakie mogą ze sobą nieść pośpieszne diagnozy dysforii płciowej i jej „leczenie”. W minionym czasie m.in. „The Economist” dostrzegł tragedię „medycyny genderowej”. „Podczas gdy na całym świecie podejmowane są środki zaradcze, we Włoszech rośnie presja ideologii gender na nieletnich” – alarmuje rzecznik Pro Vita e Famiglia.

Jacopo Coghe, rzecznik Pro Vita & Famiglia, włoskiego stowarzyszenia obrońców życia i rodziny, wezwał ministra zdrowia Orazio Schillaciego do rozpoczęcia pilnych kontroli we wszystkich włoskich ośrodkach, które zajmują się leczeniem wszelkich dysforii płciowych u nieletnich. Wskazał na konieczność sprawdzenia, czy przestrzegane są protokoły, czy są one oparte na dowodach naukowych i roztropności lub czy raczej dzieciom i młodzieży stawia się pośpiesznie diagnozę dysforii płciowej.

Podczas gdy na całym świecie podejmowane są środki zaradcze, we Włoszech rośnie presja ideologii gender na nieletnich, zwłaszcza w szkole, [promowana] za pomocą nielegalnych narzędzi oraz lekcji, kursów i projektów opartych na płynności seksualnej – mówi rzecznik.

Coghe odniósł się m.in. do publikacji amerykańskiego „The Economist”. Jego dziennikarze przeprowadzili dochodzenie w sprawie procedur i „leczenia” dzieci i młodzieży z dysforią płciową. Okazało się, że rośnie liczba skruszonych ludzi, którzy widzą tragiczne konsekwencje okaleczania dzieci.

🔴 DALL'ECONOMIST ALLARME SU TRANSIZIONE MINORI: MINISTERO SALUTE AVVII ISPEZIONI IN ITALIA – @jacopocoghe

Leggi qui il comunicato👇👇https://t.co/G5axIdBle4 #TheEconomist #ideologia #tuteladeiminori #StopGender pic.twitter.com/hFCUE0Twi3

— Pro Vita & Famiglia (@ProVitaFamiglia) April 17, 2023

Jak zauważyli dziennikarze, dowody potwierdzające chirurgiczną i hormonalną zmianę płci u nastolatków są „niepokojąco słabe”. Co więcej, skutki uboczne „nie są jeszcze dobrze poznane”.

Z kolei „The Washington Times” potępił „presję wywieraną na nastolatków i rodziców w klinikach”, gdzie nakłania się ich do tzw. terapii.

Rzecznik włoskiej organizacji przypomniał, że dotychczasowe placówki, które były pionierami w tzw. zmianie płci, jak szpital uniwersytecki Karolinska w Szwecji, rewidują te procedury, a nawet zamykają działalność, jak to zrobiono z kliniką Tavistock w Londynie.