Francja pójdzie drogą Belgii? Legalizacja eutanazji coraz bliżej

#cywilizacja śmierci #eutanazja #Francja #ochrona życia #samobójstwo wspomagane

(fot. flickr.com/MEAE, CC 0, Emmanuel Macron)

Wszystko wskazuje na to, że już niedługo Francja dołączy do grupy państw, w którym eutanazji będzie można dokonać w majestacie prawa. Pytanie tylko, jak daleko sięgać będą nowe przepisy, przynajmniej na początku.

Prezydent Francji Emmanuel Macron wraz z premier Elisabeth Borne zapowiedzieli przeprowadzenie „społecznych konsultacji” oraz „konwencji obywatelskiej” w tej sprawie. W październiku mają się rozpocząć debaty parlamentarne. Już teraz trwa debata w mediach. Na „konsensus” w tej sprawie liczy minister ds. transformacji i służby publicznej Stanislas Guerini.

Głos w temacie zabrała już Marine Le Pen. Szefowa grupy deputowanych Zjednoczenia Narodowego twierdzi, że nie ma potrzeby wprowadzania nowych przepisów. Zamiast jednak powoływać się na kwestie etyczne, stwierdziła że dobrym wyjściem może być referendum, a jej zdaniem przepisy ustawy Claeysa-Leonettiego są wystarczające. Zasady z 2016 roku mówią między innym o zaprzestaniu „uporczywego leczenia”.

Dla senatora Bruno Ratailleau sprawa jest niemal przesądzona, a „konwencja obywatelska” jest jedynie zasłoną dymną. Przypomniał, że Macron już wypowiadał się na temat modelu belgijskiego przepisów. Trudno o gorsze rozwiązania, bo to jedyny kraj, gdzie nie istnieje dolna granica wieku w tej kwestii.

W rozmowie na antenie Sud Radio Rateilleau mówił o konieczności chronienia najsłabszych przez prawo. Mówił wprost o tym że tym, którzy mają umrzeć, towarzyszyć trzeba do samego końca. W jego opinii jednym z powodów, dla których dąży się do zmiany prawa, jest kwestia niedofinansowania opieki paliatywnej.

ds/PCh24.pl

Udostępnij