19 kwietnia, 2024
14 kwietnia, 2022

Floryda: Sąd zezwala na wejście ustawy, która nakazuje 24 godziny oczekiwania, zanim kobieta zdecyduje się na aborcję

(fot. unsplash.com/john-looy, zdjęcie ilustracyjne)

Sąd na Florydzie zezwolił w piątek na wejście w życie ustawy pro-life, która nakazuje klinikom aborcyjnym i lekarzom, aby matki odczekały 24 godziny, zanim dokonają aborcji swojego nienarodzonego dziecka.

Organizacja Gainesville Woman Care próbowała tymczasowo zablokować ustawę, aby nie dopuścić do wprowadzenia w życie tego tzw. obowiązkowego czasu refleksji.

Jeśli chcesz określać aborcję jako część medycyny, to musi nastąpić świadoma zgoda. Każda procedura medyczna wymaga świadomej zgody, a okresy refleksji są jej częścią – powiedziała w wywiadzie dla The Daily Wire Carolyn McDonnell, radca prawny Americans United For Life

McDonnell podkreśliła, że aby odebrać prawa rodzicielskie potrzeba 24 godzin, żeby uzyskać zgodę na zawarcie małżeństwa – trzech dni, a 20 dni, aby uzyskać rozwód. 

W dniu 23 marca sąd poinformował, że przychyli się do wniosku o rozpoczęcie egzekwowania 24-godzinnego okresu oczekiwania. Klinika aborcyjna Gainesville Woman Care, która zaskarżyła ustawę, złożyła wniosek o jej zawieszenie. Sąd go odrzucił.

Ustawa o 24-godzinnym okresie oczekiwania została uchwalona w 2015 roku. Wzmocniła ona istniejące już wcześniej przepisy dotyczące świadomej zgody zawarte w ustawie Women’s Right to Know Act, wymagając, aby aborcjonista lub lekarz kierujący na aborcję udzielił matce „informacji o świadomej zgodzie” co najmniej 24 godziny przed zabiegiem, z wyjątkiem nagłych przypadków zagrażających życiu.

Jak uznał Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych decyzja o aborcji jest „trudną i bolesną decyzją moralną”, a kobiety, które jej żałują, mogą doświadczać „żalu”, „ciężkiej depresji”, „obniżenia samooceny, „smutku” i „bólu” – czytamy w postanowieniu.

Zwolennicy aborcji twierdzili, że 24-godzinny okres oczekiwania „narusza prawo kobiet do prywatności”.

Jednak Floryda argumentowała, że prawo to ma chronić kobiety przed presją ze strony lekarzy aborcjonistów i zaniedbaniami ze strony przemysłu aborcyjnego, aby „dać kobietom niezbędny czas na rozważenie ważnych ważnych kwestii związanych ze świadomym wyrażeniem zgody”.

Stan argumentował również, że dostawcy usług aborcyjnych, czyli powodowie, „czerpią dochody z przeprowadzania aborcji i generują większe zyski, jeśli mogą dokonywać tych aborcji bez 24-godzinnego okresu oczekiwania”.

Obowiązkowe opóźnienie i wymóg dodatkowej podróży jest obrazą dla wszystkich mieszkańców Florydy, ale będzie miało szczególnie dotkliwe konsekwencje dla pacjentów o niskich dochodach, ze względu na znaczne koszty finansowe, które narzuca ustawa HB633 poprzez wymóg dodatkowej podróży – w tym nieobecność w pracy, utracone zarobki i znacznie zwiększone koszty transportu i opieki nad dziećmi – stwierdziła organizacja ACLU of Florida w marcowym komunikacie prasowym po tym, jak sąd wskazał, że wyda orzeczenie na korzyść stanu.

Organizacja proaborcyjna dodała, że prawo to „zagraża również zdrowiu pacjentek i narusza prywatność mieszkanek Florydy, które podejmują decyzje o aborcji.

Bubernator Florydy Ron DeSantis przygotowuje się też do podpisania ustawy, która zakazuje aborcji po 15. tygodniu ciąży. Obecnie stan ten zezwala na aborcję do 24. tygodnia.

 

AM/DailyWire.com

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023