Dziś odbędzie się Marsz dla Życia w USA. To pierwszy Marsz po uchyleniu wyroku „Roe kontra Wade”

Obrońcy życia nie kryją radości z uchylenia wyroku „Roe kontra Wade” i wdrażania regulacji, które chronią życie dzieci nienarodzonych. Zapewniają też, iż będą walczyć dalej o pozostałe dzieci, które narażone są na śmierć w aborcji. Poza tym, chcą wskazywać matkom i rodzinom alternatywy aborcji i przede wszystkim „zmieniać serca i umysły” Amerykanów.

„Kolejne kroki. Marsz przez Amerykę Post-Roe” – to hasło marszu, który już dziś rozpoczyna się w Waszyngtonie. To największy Marsz dla Życia i jedno z wielkich wydarzeń pro-life w USA. Odbywa się on, jak zawsze, w rocznicę ogłoszenia wyroku legalizującego aborcję. W tym roku zmianie ulega jedynie trasa Marszu. 

In just THREE days, thousands of Americans will be in Washington, DC, for the @March_for_Life. Would you pray that this event will help open minds and hearts to the importance of standing for and protecting life? I’m looking forward to being there! pic.twitter.com/7cnIJJKbHF

— Franklin Graham (@Franklin_Graham) January 17, 2023

Podczas spotkania zaplanowano wiele wystąpień. Jednym z prelegentów będzie aktor Jonathan Roumie, znany z roli Jezusa w biblijnym filmie „Wybrany” (The Chosen), pojawi się również grupa muzyczna „Jesteśmy Posłańcami”.

W tym roku Marsz dla Życia odbywa się już w innej rzeczywistości niż w latach poprzednich, kiedy obowiązywał wyrok zezwalający na zabijanie w świetle prawa dzieci w aborcji. W tym czasie śmierć poniosło 65 milionów Amerykanów, dlatego uczestnicy Marszu uczczą pamięć zamordowanych dzieci.

Obecnie wiele stanów USA wprowadziło zapisy chroniące życie, jednak nadal w wielu regionach wciąż zabija się dzieci w aborcji. Jak mówi, przewodnicząca Marszu dla Życia w USA Jeanne Mancini, obrona życia to sprawa ogólnonarodowa, dlatego celem proliferów jest walka o ocalenie każdego dziecka, które narażone jest a ryzyko śmierci w aborcji, a także ich matek narażonych na syndrom poaborcyjny.

USA: Ruch obrońców życia angażuje coraz więcej młodych osób. „Jesteśmy pokoleniem pro-life”. Jesteśmy pokoleniem „post Roe”

Mancini nakreśliła plany obrońców życia w nowej rzeczywistości, w której nadal będą organizowane Marsze dla Życia, ponieważ wciąż są łamane prawa człowieka.

Obrońcy życia zamierzają skupić swoje działania i wysiłki na zwiększaniu ofert pomocy kobietom rozważającym aborcję i rodzinom, które są w trudnej sytuacji, a które oczekują na kolejne dziecko.

Great Fact Just in Time for the March for Life: New Poll Shows 72% of Women Support Pro-Life laws! @LifeNewsHQ

Please share! https://t.co/fQ3YQUx9Ml pic.twitter.com/oYS6EemEUX

— Frank Pavone (@frfrankpavone) January 19, 2023

Jak podkreśliła przewodnicząca Marszu, ważne znaczenie dla obrońców życia ma również  uwrażliwianie młodych pokoleń w szacunku do każdego człowieka już od chwili jego poczęcia, afirmacja życia i ukazywanie piękna i wartości rodziny i dzieci, dlatego „formacja serc i umysłów” Amerykanów jest jednym z priorytetów obrońców życia.

Pierwszy Marsz dla Życia odbył się w 1974 roku i był odpowiedzią na okrutne zapisy, które legalizowały śmierć dzieci w aborcji. Każdego roku obrońcy życia gromadzili się w Waszyngtonie, by protestować przeciw dzieciobójstwu w łonach matek.

AG/catholicnews.com

Waszyngton: Dziesiątki tysięcy Amerykanów na Marszu dla życia. „To bardzo budujące!”