29 kwietnia, 2024
22 sierpnia, 2023

Dzieci giną a instytucje państwowe umywają ręce. Lobby aborcyjne sterroryzowało Polskę?

(Fot. YouTube.com, WROCŁAW TV, Protesty we Wrocławiu - Ogólnopolski Strajk Kobiet, screen shot)

W 2022 r. odnotowano gigantyczny wzrost liczby przeprowadzonych aborcji: ze 107 w 2021 r. do 161 w 2022 r. To oznacza przyrost prawie o 50 procent. We wszystkich tych sytuacjach powołano się na przesłankę zagrożenia życia lub zdrowia matki. 

Wyrok TK z 22 października 2020 roku zdawał się być wielkim zwycięstwem życia w naszej Ojczyźnie. Okazuje się jednak, że dopóki w prawie istnieje jakakolwiek przesłanka umożliwiająca dzieciobójstwo, lobby aborcyjne nie spocznie w jeszcze bardziej zapamiętałej walce o śmierć nienarodzonych.  

Niewytłumaczalny splot wydarzeń

Czy doszło do nadużycia przesłanki zagrożenia życia lub zdrowia matki? Ministerstwo Zdrowia pozostaje obojętne wobec skali wzrostu tzw. aborcji o 400 procent.

Ten fakt jest początkiem niewytłumaczalnych splotów wydarzeń, które budzą niepokój. W 2021 r. wykonano w całej Polsce 32 aborcje na podstawie tej przesłanki. W kolejnym roku było już ich 161. Mówimy więc o gigantycznym przyroście aborcji – ponad 400 procent – podkreśla w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Jacek Kotula, radny Sejmiku Województwa Podkarpackiego oraz obrońca życia i rodziny.

Odpowiedzi resortu wskazują, że obecną sytuację uważa za naturalną i niebudzącą wątpliwości. W przekazanej „Naszemu Dziennikowi” wymijającej i ogólnikowej odpowiedzi podkreśla, że decyzja o tym, czy wystąpiły okoliczności zagrożenia dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej, jest podejmowana przez lekarza w odniesieniu do konkretnego przypadku.

Lekarz ma obowiązek wykonywać zawód zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi mu metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania i leczenia chorób, zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz z należytą starannością – informuje biuro prasowe ministerstwa.

Według procedur przytaczanych przez Ministerstwo Zdrowia „wystąpienie okoliczności wskazujących, że ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej, stwierdza lekarz posiadający tytuł specjalisty w zakresie medycyny właściwej ze względu na rodzaj choroby kobiety ciężarnej”. Zaistnienie takich okoliczności jest stwierdzane zawsze przez lekarza, innego niż lekarz dokonujący zabiegu przerwania ciąży.

Jacek Kotula podkreśla, że lekarz nie jest panem życia i śmierci, a jako taki musi podlegać jasnym procedurom.

Skoro są wątpliwości, czy wykonuje on swoją pracę zgodnie z literą prawa, to należałoby się tej sprawie przyjrzeć. Ślepa wiara w dobrą wolę służby zdrowia to za mało. Tym bardziej, że nikt nie zwolnił państwa polskiego z realizacji swoich zadań kontrolnych – podkreśla radny Sejmiku Województwa Podkarpackiego.

Statystyka nie do obrony

Z kolei dr Artur Dąbrowski, prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej ocenia, że wielkim błędem współczesnej medycyny jest ignorancja zasad moralnych i etycznych.

Stanowisko resortu zdrowia to potwierdza. Jeżeli przyjrzymy się formacji medycznej, to niknie tam etyka. Student nie jest przygotowywany do tego, aby stać się lekarzem sumienia. Tezy, które głosi resort zdrowia, wydają się nie śmieszne, ale niebezpieczne – dodaje dr Artur Dąbrowski. 

Kolejne dane z Ministerstwa Zdrowia, pokazują, że nieco ponad połowa tzw. aborcji w Polsce – 82 na 161 – miała miejsce w jednym z województw: dolnośląskim. W 2021 r. w tym województwie wykonano 13 aborcji, z czego żadnej w przypadku zagrożenia zdrowia czy życia matki.

To się statystycznie nie broni. To niemożliwe, aby jedno województwo kumulowało ponad połowę wszystkich aborcji w kraju. Tym bardziej że to województwo nie wyróżniało się na tym tle w przeszłości. W 2021 r. nie wykonano tam żadnej aborcji z powodu zagrożenia zdrowia i życia matki –   przypomina Jacek Kotula.

Wojewoda dolnośląski, podobnie jak Ministerstwo Zdrowia, nie dostrzega jednak problemu. Tłumaczą się brakiem pogłębionych badań, które w sposób satysfakcjonujący uzasadniałyby wspomnianą statystykę. Ich zdaniem, liczba przeprowadzonych aborcji utrudnia wyciąganie ogólnych wniosków. 

Zdaniem Jacka Kotuli, nieakceptowalne jest to, że instytucje państwowe, które powinny pełnić także funkcję kontrolną, umywają ręce w sprawie, która dotyczy fundamentów naszej państwowości.

Możemy mówić dzisiaj o pełnym triumfie lobby aborcyjnego w naszym kraju. Grupa wrzeszczących feministek (bez większego poparcia społecznego), które z wielką agresją przechodzą przez nasze ulice, sterroryzowała państwo polskie. To stan przykry, ale budzący też moją odrazę – zaznacza Jacek Kotula.

Ze złem się nie paktuje

Ministerstwo Zdrowia nie udzieliło ND nam odpowiedzi na pytanie, ile aborcji w 2022 r. wykonano z powodu tzw. problemów związanych z psychiką matki.

Jak zauważa Ewa Kowalewska z Human Life International, stan zagrożenia życia i zdrowia matki to zupełnie inna kategoria moralna i etyczna niż zabicie dziecka tylko po to, aby coś uzyskać. Z reguły chodzi zaś o wygodne życie bez dziecka.

Naginanie obecnych przesłanek tylko po to, aby „pozbyć się” dziecka, jest otwieraniem drzwi przed aborcją na życzenie. To jest bardzo niebezpieczne.

Polska zaczyna wchodzić na drogę niegdyś katolickich krajów Europy Zachodniej takich jak Hiszpania, Irlandia czy Anglia. Tam również pierwszym krokiem ku legalizacji aborcji było stwierdzenie, że stan psychiczny kobiety spodziewającej się dziecka może stanowić zagrożenie dla jej zdrowia lub życia.

Rękę do tych zbrodni przykładają zwolennicy tzw. kompromisu aborcyjnego. A dopóki ze złem próbuje się paktować i chodzić na kompromisy, ono zawsze będzie rozciągało swoje wpływy. Ze złem się walczy tak, aby odnieść nad nim ostateczne zwycięstwo. Bez dialogu, negocjacji i prób porozumienia.

MZ/Nasz Dziennik, Radio Maryja

O 50 proc. wzrosła liczba aborcji w Polsce. Środowiska aborcyjne przejmują inicjatywę?

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023