„Czuć swąd siarki. Diaboliczny chichot”. Ks. Kowalczyk o atakach na św. Jana Pawła II

„Czyż nie są to środowiska, które jakiekolwiek rozliczenie zbrodni komunizmu nazywały polowaniem na czarownice?” – pisze ks. Dariusz Kowalczyk o kręgach, które przypuszczają ataki na św. Jana Pawła II. W swoim felietonie na łamach tygodnika „Idziemy” podkreślał, że rzekoma troska wspomnianych środowisk o młode pokolenie to kłamstwo.
W ostatnim czasie mieliśmy do czynienia z dwoma atakami wymierzonymi w papieża z Polski. Zarzucono mu rzekome tuszowanie nadużyć seksualnych za czasów gdy kierował archidiecezją krakowską. Reakcja była błyskawiczna i wiele środowisk już na podstawie tych cokolwiek wątpliwych publikacji oceniła, że taka właśnie jest prawda o papieżu i zaczęła nawoływać do „odjaniepawlania”.
Dalej czytamy, że kręgi o których mowa, tak rzekomo zatroskane o dobro młodego pokolenia, tak naprawdę nie mają mu nic do zaoferowania poza panseksualizacją, aborcją na życzenie i pogadankami w szkołach na tematy gender i LGBT. To właśnie w ocenie jezuity wskazuje na ich hipokryzję.
Przypominamy również, że już 2 kwietnia ulicami Warszawy przejdzie pierwszy “Marsz Papieski”, na który gorąco zapraszamy wszystkich, którzy chcą wyrazić swoje przywiązanie do świętego Jana Pawła II oraz jego nauczania. Centrum Życia i Rodziny jest jednym z głównych współorganizatorów tego wydarzenia. Więcej informacji pod linkiem na dole tekstu.
Tych, którzy wrzeszczą: «papież obrońca pedofilów!», nie obchodzi dramat pedofilii, w tym turystyka pedofilska i pedofilskie strony w internecie – czytamy w felietonie.
Ks. Kowalczyk ocenił, że w niektórych kręgach już nie tylko modne, ale i obowiązkowe stało się plucie na niewinnego, świętego Kościoła katolickiego, Karola Wojtyłę. Dodał, że martwi go postawa tzw. ekspertów Kościoła, którzy zamiast pomagać w odpieraniu ataków na papieża, dolewają oliwy do ognia.
W swoim tekście jezuita mówił również o wielu wymiarach ataków na papieża, wśród których jest również walka duchowa. Zaznaczył, że choć zły duch wie, że przegrał, wciąż próbuje niszczyć. Odnosząc się z kolei do niektórych ataków mówiących o konieczności „odjaniepawlania”, ks. Kowalczyk stwierdził, że czuć w nich swąd siarki i nie jest to już nawet kwestia chamstwa, ale „diaboliczny chichot”.
ds/”Idziemy”
Dodaj komentarz