Czarnek: Prawo wejścia do szkoły ma każda organizacja, która nie demoralizuje i nie gorszy
„Każda organizacja, która nie demoralizuje i nie gorszy, nie przedstawia treści niezgodnych z prawem, ma prawo wejścia do szkół” – powiedział minister edukacji i nauki. Prof. Przemysław Czarnek przekazał, że niedorzecznością jest twierdzenie, że zamrożona została współpraca z organizacjami jeśli chodzi o szkoły.
Polityk wskazał między innymi na organizacje takie jak Caritas czy Polski Czerwony Krzyż, wskazując że nie ma powodu dla zamrażania takiej współpracy. Dodał, że jedynym wymogiem stawianym organizacjom jest to, aby pokazywały, czego chcą uczyć polskie dzieci. W rozmowie na antenie Radia Maryja podkreślił, że:
Jeśli ktoś twierdzi, że pokazanie tego, czego chce uczyć, zamrozi jego możliwość bycia w szkole, to znaczy, że ma do ukrycia świństwa, których w szkole nigdy nie powinno być.
Dodał, że właśnie takie organizacje zostaną zamrożone. Chodzi oczywiście o projekt lex Czarnek 2.0, który ma m.in. regulować zasady działalności i organizacji stowarzyszeń w szkołach i przedszkolach. Mówiąc o dwuwładzy w szkołach, podkreślił że:
(…) w polskiej szkole nie ma czegoś takiego jak autonomia nauczania. Treści, jakie są przekazywane dzieciom, są uzgadniane, ustalane przez organ nadzoru pedagogicznego, a następnie kontrolowane pod względem pedagogicznym oraz przekazywane w szkołach.
Wskazywał, że organizacjom promującym ideologię gender chodzi właśnie o to, aby bez skrępowania móc przekazywać te informacje właśnie w szkołach. Gdyby chodziło o zajęcia poza placówką – mówił minister – rodzice musieliby się zastanowić nad treściami, jakie mają im być przekazane. Stwierdził też, że:
99 proc. rodziców, kiedy dowie się, jakie treści organizacje genderowskie przekazują rodzicom, to na pewno swoich dzieci tam nie puszczą.
ds/RadioMaryja.pl
Dodaj komentarz