Co zrobić z kryzysem powołań? Kard. Sarah: Trzeba zadbać o rodziny!

„Wielu księży sądzi, że trzeba robić wiele różnych rzeczy: trzeba się angażować, animować, ciągle być w ruchu. A ja myślę, że w naszym życiu brak miejsca na modlitwę, czyli na Pana Boga” – powiedział kard. Robert Sarah.
Były prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów podkreślił, że kapłan nie jest po to, aby coś robić, ale po to by być kapłanem.
Mamy być nie tylko drugim Chrystusem, ale samym Chrystusem. I to wystarczy, bo wtedy ludzie rzeczywiście do nas przychodzą. Bo jesteśmy przeniknięci obecnością Boga, bije z nas Jego obecność – wskazał kardynał.
Jego zdaniem jeśli kapłan modli się, ludzie wiedzą i widzą, że spotkał on Pana i wówczas garną się do niego, szukając rady i kierownictwa duchowego. Mówiąc z kolei o kryzysie powołań, kard. Sarah wskazał na konieczność zadbania o rodziny.
W trakcie wizyty we francuskiej diecezji Nancy zaznaczył, że nie będzie nowych powołań, jeśli chrześcijańskie rodziny nie będą miały dzieci i nie stworzą warunków, w których młode osoby mogłyby usłyszeć głos Pana. Tu kardynał podkreślił, że kapłani nie powinni skupiać się na aktywizmie, ale na żywej relacji z Bogiem.
ds/vaticannews.va/pl
Dodaj komentarz