Brytyjski ksiądz, który potępił Polskę za ochronę życia, traci stanowisko

Ksiądz Philip Dyer-Perry został niedawno powołany na stanowisko dyrektora duszpasterskiego Seminarium Allen Hall w Londynie. Wiadomość wywołała oburzenie z powodu wypowiedzi kapłana na temat orzeczenia polskiego Sądu Najwyższego w sprawie aborcji. W rezultacie biskup odwołał swoją decyzję.
W artykule opublikowanym w listopadzie w swoim biuletynie parafialnym, ksiądz Dyer-Perry wyraził poglądy proaborcyjne. Odniósł się do niedawnego orzeczenia polskiego Sądu Najwyższego, zakazującego aborcji eugenicznej na nienarodzonych dzieciach niepełnosprawnych.
Ostania decyzja polskiego rządu jest zła, [ponieważ] prawo to nie respektuje wyboru i autonomii matki – napisał Dyer-Perry.
Ksiądz twierdzi, że jest „pro-life”, ponieważ popiera środki bezpieczeństwa dla COVID-19, imigrację, ruch Black Lives Matter, prawa „LGBTQ-plus”, koniec kary śmierci i rozbrojenie nuklearne.
Portal The Church Militant zwrócił uwagę na te i inne antykatolickie uwagi Dyer-Perry’ego, a katolicy szybko wyrazili oburzenie decyzją arcybiskupa Westminsteru Vincenta Nicholsa o mianowaniu księdza Phillip’a na nowe stanowisko.
W niedzielę diecezja Westminster ogłosiła, że Dyer-Perry wycofał się z posady w seminarium i będzie kontynuował swoją posługę w obecnej parafii Najświętszej Maryi Panny Różańcowej w Londynie, podaje The Church Militant.
Ojciec Philip Dyer-Perry zastanowił się głębiej nad swoją nominacją na dyrektora duszpasterskiego w Allen Hall Seminary i jego modlitewne rozeznanie doprowadziło go do poproszenia kardynała o pozwolenie na wycofanie się. Ta prośba została rozpatrzona pozytywnie – napisano w oświadczeniu diecezji Westminster.
Liderzy ruchów pro-life w Anglii również wyrazili rozczarowanie i oburzenie, że Kościół rozważa promowanie pro-aborcyjnego księdza, który otwarcie sprzeciwia się naukom Kościoła o świętości ludzkiego życia.
John Smeaton, lider Stowarzyszenia Ochrony Dzieci Nienarodzonych (SPUC), powiedział, że decyzja o powołaniu Dyer-Perry’ego na stanowisko w seminarium jest „poważnym zagrożeniem dla przyszłości walki pro-life w Wielkiej Brytanii”.
AM/LifeNews.com
Dodaj komentarz