Bp Śmigiel: W kryzysie małżeńskim otwierajmy się na Boga

#Bp Wiesław Śmigiel #KEP #kryzys #małżeństwo #Polska #Rada Konferencji Episkopatu Polski ds. Rodziny #rodzina #Toruń

(fot. unsplash.com/sandy-millar, zdjęcie ilustracyjne, małżeństwo)

W tym roku 30 grudnia obchodzić będziemy Niedzielę Świętej Rodziny. Bp Wiesław Śmigiel wskazał na odnowienie przyrzeczeń małżeńskich, dzięki którym powracamy do pierwotnej miłości, która doprowadziła przyszłych małżonków przed ołtarz.

Przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Rodziny wskazał, że to odnowienie przyrzeczeń w trakcie liturgii stanowi też formę świadectwa wobec Boga, kapłana oraz wspólnoty, jeśli chodzi o wzajemną miłość małżonków i chęć dalszego budowania wspólnej przyszłości. Biskup dodał, że dla Kościoła stanowi to zachętę do modlitwy za małżeństwa i rodziny.

W rozmowie z Polską Agencją Prasową hierarcha mówił o codziennych problemach i rutynie, która może zniszczyć marzenia o szczęśliwym małżeństwie. Nie oznacza to jednak, że należy je porzucić. Przeciwnie – trzeba znaleźć czas na to, aby zatrzymać się i odnowić lub odbudować relacje. Wskazywał też na konieczność pamiętania o ważnych rocznicach oraz wypracowaniu rytuału rodzinnego, dzięki któremu zwyczajność będziemy mogli zamieniać w wyjątkowy i radosny czas.

Mówiąc z kolei o wzajemnym szacunku, który jest niezwykle ważny w małżeństwie, biskup mówił o trosce o drugą osobę dostrzeganiu jej potrzeb czy problemów. Dodawał:

To są najprostsze sprawy wpisane w codzienne relacje, np. nie deprecjonowanie drugiej strony, nie obrażanie się na współmałżonka.

Bp Wiesław Śmigiel mówił też o nieporozumieniach czy kłótniach, które są normalne w każdej wspólnocie, ale też wymagają dążenia do pojednania zamiast pielęgnowania w sobie urazów. W rozmowie odniósł się też do kwestii problemów małżeńskich, dla których ratunkiem powinno być otwarcie na Boga, ale czasem także terapia małżeńska. Dodał:

Szukając psychologa warto mieć świadomość, że są różne szkoły psychologiczne i chcąc zawalczyć o małżeństwo warto znaleźć takiego specjalistę, który będzie respektował chrześcijański system wartości.

Podkreślił, że jest to niezwykle ważne, ponieważ terapeuci bez chrześcijańskiego fundamentu często szukają rozwiązań pozwalających na bezbolesne rozstanie się pary. Konieczne jest tymczasem podjęcie próby uratowania małżeństwa.

ds/PAP,opoka.org.pl