28 marca, 2024
24 sierpnia, 2022

Armenia: Aborcja selektywna mocno zaburzyła strukturę społeczeństwa

(fot. pixabay.com, zdjęcie ilustracyjne, noworodek, dziecko)

Najczęściej dziewczynki ponoszą śmierć w aborcji selektywnej, która praktykowana jest często w takich krajach jak Chiny, Indie, Kanada. Na tej liście jest też Armenia. Zabijanie dzieci płci żeńskiej poważnie zniekształciło strukturę społeczeństwa w tym kraju. Armenia znajduje się na trzecim miejscu na świecie pod względem liczby aborcji przeprowadzanych ze względu na płeć.

Armenia ma zaledwie 3 miliony mieszkańców. W kraju od pewnego czasu obserwuje się zaburzoną strukturę społeczeństwa, rodzi się zdecydowanie mniej dziewczynek w porównaniu do chłopców.

Szacujemy, że z powodu aborcji selektywnych ze względu na płeć do roku 2060 w Armenii nie przyjdą na świat 93 tysiące dziewcząt, czyli więcej niż łączna suma wszystkich urodzeń w Armenii przez dwa i pół roku. To oznacza, że nasza populacja zmniejszy się o 80 tys. – powiedziała prof. Tsovinar Harutyunyan, zastępca przedstawiciela Funduszu Ludnościowego ONZ w Armenii.

Eksperci już od kilku lat podnoszą alarm, informują o dramatycznej sytuacji demograficznej Armenii i trudnej przyszłości, jaka czeka kraj i społeczeństwo. 

Jak wskazała prof. Harutyunyan, w Armenii ponad jedna czwarta ciąż kończy się zabiciem dziecka w aborcji. Niestety, kraj należał wcześniej do ZSRR, dopiero w 1990 roku uzyskał niepodległość, dlatego też państwo ma zakorzenione regulacje aborcyjne ze Związku Sowieckiego, które były metodą kontroli populacji.

Według danych z 2017 roku dokonano 10 006 oficjalnych aborcji w porównaniu do 37 700 żywych urodzeń. Nie ma jeszcze żadnych szczegółowych statystyk za rok 2018 i późniejsze – czytamy na hli.org.pl.

W minionych latach pojawiały się próby zmiany zapisów ustawy aborcyjnej i wzmocnienia ochrony życia nienarodzonych dziewczynek i w ogóle dzieci nienarodzonych. Podejmowała je chociażby poseł Naira Zohrabyan. 

Jak poinformował Human Life International Polska, do poddania się przynajmniej jednej aborcji przyznaje się aż 40 proc. kobiet. Niektóre Ormianki wskazują, że w ciągu roku miały dwie lub nawet trzy aborcje. Co więcej, w kraju wciąż spada dzietność ze względu na emigrację zarobkową młodych osób, aż jedna trzecia społeczeństwa żyje poniżej granicy ubóstwa.

Armenia, tuż po Chinach i Azerbejdżanie, jest krajem, w którym dochodzi do największej liczby aborcji selektywnych, ale te smutne statystyki obserwuje się również na dużą skalę w Albanii, Indiach czy Kanadzie.

AG/hli.org.pl, news.am, Twitter.com

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023