28 marca, 2024
1 czerwca, 2023

Anglia prześladuje chrześcijan. Nauczyciel usunięty z zawodu, bo nie chciał nazywać uczennicy chłopcem

(fot. pixabay.com, nauczyciele)

Anglia nie jest już krajem wolności słowa. Coraz częściej mamy w nim do czynienia z absurdalnymi wręcz przypadkami prześladowania chrześcijan. Można zostać ukaranym nie tylko za modlitwę przed „kliniką” aborcyjną, ale także za nazywanie uczennicy zgodnie z jej płcią. Jeden z nauczycieli stracił przez to prawo do wykonywania zawodu.

Joshua Sutcliffe uczył matematyki w The Cherwell School w Oksfordzie. Choć był znany jako znakomity pedagog, nie będzie mógł dalej pracować – nie tylko w tej szkole, ale w zawodzie w ogóle. Wszystko dlatego, że odmówił nazywania uczennicy chłopcem. Ta poinformowała wcześniej, że identyfikuje się jako „osoba transpłciowa”.

Zdaniem kuratorium oświaty postawa nauczyciela była „nietolerancyjna” oraz „zniesławiająca profesję”. Odebrano mu prawo wykonywania zawodu, stwierdzając że jest to proporcjonalne do winy i słuszne jeśli chodzi o interes publiczny.

Przeciwko nauczycielowi miało przemawiać to, że nie tylko odmówił nazywania dziewczynki zgodnie z jej płcią, ale nie okazał „pełnych wyrzutów sumienia”. Teraz nie będzie mógł uczyć w żadnej szkole podstawowej, średniej, ośrodku młodzieży czy domu dziecka w tym kraju. O uchylenie zakazu może wystąpić dopiero w 2025 roku. Wówczas kuratorium rozważy, czy jest taka możliwość. Bez tego zakaz nałożono na czas nieokreślony.

Joshua Statcliffe zapowiedział odwołanie się od wyroku i dodał, że jest tym zdruzgotany. Dalej dodał:

Uważam, że afirmowanie w klasie dzieci, które doświadczają trudności związanych z płcią, jest dla nich psychicznie szkodliwe. Odmawiam działania wbrew sumieniu i wyrządzania krzywdy dziecku, nie mogę za to przeprosić.

Zauważył, że choć w całym kraju indoktrynuje się dzieci aby promowały „flagę dumy”, on został zniszczony za deklarowanie przekonań chrześcijańskich w klasie. Dodał również, że był zastraszany i ścigany, a każda część jego życia badania pod kątem wyrażania przez niego wiary i biologicznej prawdy. Kuratorium nie przekonało ogromne poparcie ze strony rodziców i uczniów. Jak dodają media, odrzucono także opinię ekspercką Mayi Forstater z renomowanej organizacji Sex Matters. W ocenie Dyrektor generalnej Chrześcijańskiego Centrum Prawnego mamy do czynienia z punktem zwrotnym, a rząd będzie musiał wkroczyć oraz „[…] przywrócić trochę zdrowego rozsądku w zawodzie nauczyciela”. Zaznaczyła, że niezwykle niepokojące jest karanie chrześcijańskich nauczycieli za mówienie prawdy.

ds/vaticannews.va/pl

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023