19 tysięcy uratowanych dzieci w dzięki inicjatywom 40 Dni dla Życia.

(fot. zdjęcie ilustracyjne, unsplash)

Celem obrońców życia zjednoczonych w ruchu 40 Days for Life jest powstrzymanie aborcji i pomoc matkom w ocaleniu życia ich nienarodzonych dzieci. Dotychczas z aborcji zrezygnowało ponad 19 tys. kobiet.

Niezliczone kampanie prowadzone przez 40 Days for Life i informujące o rozwoju dziecka w łonie matki, o procedurach zabijania go w aborcji, o możliwościach konkretnej pomocy materialnej, psychologicznej i duchowej kobietom w ciąży, a także wytrwała i żarliwa modlitwa przed klinikami aborcyjnymi. Te działania pozwoliły ocalić ponad życie 19 tys. dzieci i ich matek w samych Stanach Zjednoczonych.

Zawsze uważałam siebie za zwolenniczkę obrony życia. Jednak dopiero kiedy zaangażowałam się w to, zobaczyłam, że jestem zmuszona do podejmowania wyzwań, do wzrastania, do uczenia się, czym jest aborcja, jak naprawdę pomagać kobietom w wybieraniu życia i tworzeniu rodziny – mówi Heather Gardner z 40 Days for Life. Całą jej wypowiedź można zobaczyć tutaj.

Wiele kobiet mówiło: „potrzebowałam tylko jakiegoś znaku”. I tak naprawdę właśnie ty możesz być tym znakiem – wyznaje Gardner, mówiąc o kobietach, które przychodziły do kliniki aborcyjnej zakończyć życie swojego dziecka, ale w ostatniej chwili, po rozmowie z członkiem ruchu pro-life, rezygnowały z aborcji.

Te statystki organizacja zamiesza na swojej stronie 40daysforlife.com. W czasie wieloletniej działalności obrońców życia, z pracy w przemyśle aborcyjnym zrezygnowało ponad 220 pracowników, a 112 klinik zostało zamkniętych.

Inicjatywa 40 Days for Life została zapoczątkowana w Stanach Zjednoczonych w 2004 roku. Obrońcy życia modlą się przez 40 dni przy klinikach i ośrodkach aborcyjnych w rożnych miastach, rozmawiają też z kobietami chcącymi dokonać aborcji. Prowadzili również kampanie informacyjne. Idea modlitwy za życie przeniosła się również do innych państw, także do Polski, choć w nieco zmienionej formule.

AG/ YouTube.com/c/40DaysforLifeofficial